środa, 24 grudnia 2014

Ho ho ho! Wesołych Świąt!

Wieczerza u części już za pasem, u innych trwa w najlepsze, a u mnie już po prostu Kevin został. :) W związku z chwilą wolnego czasu pragnę życzyć wszystkim wesołych świąt, wszystkiego najlepszego, aby Grinch nie pojawił się w Waszych domach a Mikołaj zapchał się w kominie z książkami, które dla Was niesie!

Oprócz tego pragnę podziękować za bycie ze mną przez ten (w sumie urwany na samym początku i sklejony pod koniec) rok i mam nadzieję, że za rok będę mógł napisać świąteczne życzenia dużo większej liczbie osób. :) Jednak przed nami jeszcze zakończenie roku 2014 i dumne wejście w nowy rok. Zobaczymy co przyniesie najbliższy tydzień, a później jego pięćdziesięciu dwóch następców. :)

Korzystając z okazji chciałbym Was psychicznie nastawić na rychłą recenzję drugiej części Ametysty - Brendę, która dzisiaj doszła do mnie kurierem - według swój mojej lepszej połówki bardzo nieogarniętym kurierem. Już zacieram ręce na samą myśl. :)

4 komentarze: