niedziela, 3 kwietnia 2016

Co pod pióro w kwietniu 2016?

Witajcie wszyscy! Pamiętacie, jak wspominałem jeszcze w marcu, że planuję zrobić coś w rodzaju zapowiedzi? Rąbka tajemnicy uchyliłem w poście "Na ekranie Linkowanie #14". Sama geneza powstania takiego... hmm... powiedzmy, że "cyklu" to nie tylko zapowiedzi na Waszych blogach, ale również propozycją Łukasza z bloga "Świat fantasy", która padła pod postem konkursowym. Powoli zresztą zacząłem wdrażać Wasze propozycje i uwagi do życia - na dole chmura tagów została uporządkowana na ten przykład. Kompletnie o niej zapomniałem, ale na szczęście Kaś z bloga "Czworgiem Oczu" trzyma rękę na pulsie i potrafi zwrócić uwagę na takie - wydawałoby się - szczegóły. A rzeczywiście chaos był tam nieziemski. :) Dzięki! W każdym razie postanawiam stworzyć coś w rodzaju cyklo-zapowiedzi na początku każdego miesiąca. Jak to będzie wyglądało? Już wyjaśniam.

Jest mnóstwo postów z zapowiedziami premier różnych wydawnictw. Nie chciałem tworzyć kolejnego takiego cyklu, żeby nie dublować się z innymi - na bank by do tego doszło. Wolałem stworzyć coś, co będzie pokazywało moje zainteresowania, a także wskazywało na co możecie liczyć w danym miesiącu na moim blogu. Nie będzie to jednak żaden planer blogowy (jak np. u Dominiki z Maialis.pl) ani imprezowy rozkład jazdy. To będą zapowiedzi planowane dotyczące danego miesiąca zarówno pod kątem książkowym, jak i postów okołoksiążkowych czy filmów. Nie będzie to jednak coś, czego będę się trzymał ściśle - mogą się bowiem plany w środku miesiąca zmienić. Mogę ich również w 100% nie wykonać. Różnie może być. :) Sami zresztą zobaczcie jak to będzie wyglądać na podstawie pierwszego odcinka!

W planach czytelniczych na ten miesiąc mam kilka książek. Mam nadzieję, że uda mi się je wszystkie przeczytać, chociaż czekam również na jedną przesyłkę z egzemplarzem do recenzji, więc jak dojdzie to mi wskoczy w środek - nie będę jednak zdradzał na razie cóż to jest dokładnie. :) A oto szybki przekrój przez plany czytelnicze:

Trudi Canavan - "Nowicjuszka"

Drugi tom Trylogii Czarnego Maga. Co prawda już jestem w trakcie, a nawet pod koniec, ale jeszcze chwilę mi zajmie. Szybko się czyta, jednak nie zawsze czas pozwala na sięgnięcie po książkę. :)

Trudi Canavan - "Wielki Mistrz"

Ostatni tom wspomnianej wcześniej trylogii. Jak się powiedziało A, to należy powiedzieć B jak to mówią. Tutaj będziemy mieli zakończenie całej historii Sonei. Może być ciekawie zważywszy na wydarzenia mające miejsce w drugim tomie. Wydaje mi się też, że autorka nie schrzaniła rozwiązania, chociaż kto wie - biorąc pod uwagę papierowość i nijakość postaci oraz mnóstwo dziur logicznych wszystko może się zdarzyć. Jednak powieści mają w sobie to coś, szkoda że zostały tak okaleczone.

Jo Nesbø - "Człowiek nietoperz"

Tak, zobaczycie wreszcie jakiś kryminał. :) Na razie na swoim koncie mam jedną powieść tego autora, a tak mi ona podeszła, że postanowiłem przeczytać wszystkie jego książki. Na razie w swojej biblioteczce mam łącznie cztery pozycje. "Człowiek nietoperz" jest pierwszym tomem całego cyklu o norweskim policjancie, a wiele osób twierdzi, że jednym z najgorszych w całej serii. Tak czy siak przeczytam wszystko. :)



Robert M. Wegner - "Niebo ze stali. Opowieści z meekhańskiego pogranicza"

To już trzeci tom cyklu, który mnie ostatnio dosłownie oczarował. Muszę uważać i powoli sobie dawkować przyjemność, bo jeszcze sporo pisania przed autorem. W tym tomie zdaje się, że fabuła się zawiąże i będę mógł patrzeć, jak wszystkie wątki powoli łączą się w jedną, sensowną, wielką całość. To z pewnością będzie uczta dla wyobraźni!




To by było na tyle jeśli o książki chodzi. Mam nadzieję, że uda mi się plan wykonać i to najlepiej z nawiązką! Planów zakupowych jako takich nie mam - być może coś w ręce wpadnie, ale nic konkretnego nie mam upatrzonego. Być może uda mi się wyskoczyć do kina - na co mam nadzieję - chociaż nie przypominam sobie niczego konkretnego. Na pewno niebawem wybieram się na premierę Warcrafta na wielkim ekranie, jednak do tego jeszcze trzeba trochę poczekać. :)

Co sądzicie o takim sposobie "zapowiedzi"? :) Nic wydawniczego, tylko raczej blogowego. Oczywiście jeśli będą jakieś premiery kinowe, to będą osobno wydzielone i zaprezentowane, tak jak książki. To samo tyczy się planów zakupowych - zastanowię się nad postami okołoksiążkowymi, chociaż z nimi to różnie bywa...

0 komentarze:

Prześlij komentarz